David Allen w książce Getting Things Done (http://merlin.pl/Getting-
1. pas startowy (bieżące działania) 2. 3000m n.p.m. (projekty) 3. 6000 m n.p.m. (odpowiedzialności) 4. 9000 m n.p.m. (cele roczne i dwuletnie) 5. 12000 m n.p.m. (wizje 3-5 letnie) 6. 15000 m n.p.m. (życie)
Dzisiejszy odcinek dotyczy czwartego z tych poziomów, czyli od 9000 m n.p. m. Patrzymy tu na cele roczne, a może dwuletnie. Jest to mniej więcej wysokość przelotowa samolotów pasażerskich. Czyli port docelowy jest wybrany, a kurs lotu określony. Perspektywa poważna i wymagająca przebicia się przez “chmury bieżączki”.
Odcinek powstał na prośbę mojego znajomego z Lublina właśnie podjął się odpowiedzialności za nowo powstającą organizację i potrzebuje wsparcia na poziomie 9000 m n.p.m.
Jego górne poziomy (12000 m n.p.m oraz 15000 m n.p.m.) są dość solidnie określone. Życie oparł na mocnych fundamentach wartości.
Nowa sytuacja zawodowa potrząsnęła nim na “wysokości przelotowej” i poprosił mnie o 1-minutową poradę jak stawiać cele, budować do nich motywację i dbać o oczyszczanie motywacji.
Podejmując temat szukałem obrazu, który w ciągu kilku sekund pozwoli widzowi złapać związek między wizją życia, a stawianiem celów na najbliższe miesiące.
Na myśl przyszedł mi cytat przeczytany na jednym z blogów (http://andrzejpolaszek.
„Gdybym wiedział, że koniec świata nastąpi jutro, dziś zasadziłbym jabłoń„. („Wenn ich wüßte, dass die Welt morgen untergeht, würde ich dennoch heute einen Apfelbaum pflanzen.”) – to słowa Marcina Lutra.
Otóż to! Sad i jego owoce, jako owoce naszego życia. Sadzenie jabłoni to obrazowe powiedzenie “rób swoje”.
Sam temat celów i motywacji do ich realizacji jest ogromnym obszarem i zachęcam Was do jego pogłębienia. Dzielę się źródłami, które były dla mnie inspiracją.
1. Zaczynam od postulatu, by skupić się na 2-3 celach, bo tyle jesteśmy w stanie doskonale zrealizować. W głowie pobrzmiewała mi książka “The 4 Disciplines of Execution: Achieving Your Wildly Important Goals”, której autorzy rozprawiają o Szalenie Ważnych Celach. Napisali ją panowie Chris McChesney, Sean Covey i Jim Huling https://www.goodreads.com/
(Póki co chyba jesteście skazani na wersję angielską.)
2. Potem propaguję dość popularną koncepcję stawiania celów, które są SMART. Skrót pierwszych liter od specyficzne, mierzalne, aktywne, realistyczne i terminowe. To moja interpretacja tego skrótu, który po angielsku doczekał się po już wielu wersji. Sami zobaczcie za Wikipedią:
S
Specific, Significant, Stretching, Simple, Sustainable
M
Measurable, Motivational, Manageable, Meaningful
A
Attainable, Appropriate, Achievable,Agreed,Assignable, Actionable, Action-Oriented, Adjustable, Ambitious, Aligned With Corporate Goals, Aspirational, Acceptable
R
Relevant, Result-Based, Results-Oriented, Resourced, Resonant, Realistic, Reasonable
T
Time-Bound, Time-Oriented, Time-Framed, Timed, Time-Based, Timeboxed, Time-Specific, Timetabled, Time Limited, Time/Cost Limited, Trackable, Tangible, Timely, Time-Sensit
3. Zapisywanie celów ładnie podsumował w swojej książce Jack Canfield (http://merlin.pl/Zasady-