Tanio, szybko, doskonale to trzy oczekiwania, z których wybieramy dwa.
Bowiem powyższe trzy właściwości są tak powiązane, że nie ma możliwości optymalizacji całej trójki. Ucierpi zawsze jeden element. Inaczej mówiąc masz trzy opcje:
1. stworzyć coś szybko i o wysokim standardzie, ale to nie będzie tanie
2. stworzyć coś szybko i tanio, ale to nie będzie miało dobrej jakości,
3. stworzyć coś o wysokiej jakości i tanio, ale to zajmie stosunkowo dużo czasu.
Nimm zwei (czyli weź dwa), mówiły w Szwajcarii dzieci, podsuwając mi torebkę z cukierkami nazywanymi w Polsce „nimm dwa”.
Tak samo brzmi ulubione powiedzenie dobrych kierowników projektów.
Gdy przychodzi do Ciebie szef i mówi, że projekt ma być zrobiony 1. tanio, 2. szybko i 3. doskonale, to Twoja odpowiedź brzmi: nimm zwei, weź sobie dwa z tych trzech oczekiwań.
Szybko i tanio będzie niedoskonałe. Tak jak nasze drogi, notorycznie łatane po kolejnej taniej i szybkiej naprawie.
Wspaniale i szybko? To będzie drogo.
Tak jak kupienie gadżetu w Ameryce z dostawą do Polski na drugi dzień.
Możesz też robić bardzo dobrze i niedrogo, ale to musi potrwać. To tak jak niektórzy oszczędni klienci, którzy mają miesięczny budżet starczający na cztery godziny mojej pracy. Wtedy powoli, przez rok lub dwa, spotykamy się raz w miesiącu, by małymi krokami restrukturyzować firmę.
Jeśli jesteś dyrektorem, co nie lubi nimm zwei, albo kierownikiem projektu bez ikry, to fundujecie sobie udawanie i liczenie na cud.
A przecież lepiej potarmosić się przed robotą, by po robocie mieć satysfakcję, że dowieźliśmy, to co było ustalone:
albo tanio,
albo szybko,
albo doskonale.
Nimm zwei.
Weź dwa z powyższych trzech parametrów.